Logo tylkoskoki

Skrzyczyński final3

W ostatnim rankingu WBFSH ogierów używanych w hodowli koni do skoków przez przeszkody na pierwszym miejscu (po spektakularnym awansie z pozycji 8 w 2016) znalazł się meklemburski Chacco Blue. Jego potomkowie zebrali najwięcej punktów w konkursach zaliczanych do Longines Rankings w okresie październik 2016 – wrzesień 2017. Jaki był sam Chacco, jakie cechy przekazuje swojemu potomstwu, jakie są najlepsze konie po nim i co sądzą o nich i o ich ojcu zawodnicy ich dosiadający? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym artykule. O koniach po Chacco Blue mówią: Alois Pollmann-Schweckhorst, Jarosław Skrzyczyński, Mariann Hugyecz, Krzysztof Okła i Tadeusz Koza.

Autorzy: Jakub Michalak i Szymon Tarant (artykuł powstał w grudniu 2017 roku).

Nieżyjący już Chacco Blue to gniady ogier rasy meklemburskiej, urodzony w 1998 roku. Jego hodowcą był Karl-Heinz Kopp, który doskonale wybrał mu rodziców – ojcem został Chambertin po Cambridge, a matką Contara po Contender. W jego rodowodzie aż trzykrotnie znajdziemy ojca ponad 50 reproduktorów i setek koni sportowych, ogiera Cor de la Bryere.

Kariera sportowa

Chacco Blue miał niebywałe szczęście do jeźdźców, którzy go dosiadali. Niemal od początku kariery był w treningu u profesjonalnych zawodników takich jak: Cameron Henley (popularny jeździec z Irlandii), David McPherson, Manuel Fernandez Saro, Alois Pollmann-Schweckhorst, czy Andreas Kreuzer.

 

Dla Aloisa był to koń życia: „Kiedy zacząłem pracować z Chacco Blue, miał dziewięć lat. Był gotowy, aby wkroczyć w międzynarodowy sport. Dobrą rzeczą było dla mnie to, że zawsze miał dobrych jeźdźców. Kiedy go zdobyłem, był dobrze wykształcony i bardzo ambitny, ale moim zdaniem, trochę zbyt zmotywowany. Minęło pół roku, nim mogłem go kontrolować na końcówce parkuru. Był to koń o cudownej postawie, zawsze chciał iść, nie był strachliwy. Jedyną rzeczą, która sprawiła, że początkowo było mi trochę trudniej, było to, że nie miałem całkowitej kontroli. Jednak w końcu znaleźliśmy wspólną drogę i na pewno był to jeden z najlepszych koni, na których jeździłem...On potrafił skakać, ale najlepszą rzeczą była jego mentalność. Zawsze próbował skoczyć. Nawet gdybyś jechał na ścianę o wysokości dwóch i pół metra, co nie jest możliwe do skoczenia, on próbowałby to zrobić.”

Chacco Blue w swojej karierze wygrał Grand Prix na CSI3* w Neumunster (GER), zajął 3 miejsce podczas GP CSIO5* w Aachen (GER), 3 miejsce podczas GP CSIO5* w Falsterbo (SWE), 3 miejsce w konkursie Pucharu Narodów CSIO5* w La Baule (FRA) oraz 2 miejsce na CSI3* w Hagen(GER). Jednak to nie sportowa kariera uczyniła go gwiazdą światowego formatu, ale cechy jakie przekazuje swojemu potomstwu.

Jakie jest jego potomstwo?

„Chacco Blue przekazuje następnemu pokoleniu wspaniałą technikę skoku – przede wszystkim szybkie przednie nogi oraz pozytywne nastawienie do sportu. Niektóre z koni na początku mogą być bardzo delikatne, kiedy są młode, zachowują się bardzo nadpobudliwie i ich zmysły są wyczulone w 100%. To nie jest słabość, to jest coś, co powinien mieć każdy dobry młody koń.” – mówi Alois.

Lider rankingu reproduktorów posiada ponad setkę potomstwa startującego w międzynarodowych konkursach od 1.40m do 1.60m.  Podczas Mistrzostw Europy 2015 najwięcej koni było właśnie po Chacco Blue. Podczas Grand Prix CSI3*W w Warszawie (finał LEC PŚ) w 2016 roku konie po Chacco Blue zajęły pierwsze trzy miejsca. My przedstawiamy wybrane najlepsze (według puli wygranych) jego potomstwo. Okazuje się że sporo synów i córek Chacco startowało będź startuje pod polskimi skoczkami.

Chacanno

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 289.498 euro

To gniady, oldenburski ogier, którego na co dzień dosiada Henrik von Eckermann. W tym roku wygrali konkurs podczas CSI5* GCT w Madrycie (ESP), zajęli 6 miejsce w GP CSIO5* Rolex Grand Slam w Aachen (GER) i zainkasowali 55.000 euro.

Chacon 2

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 194.803 euro

To gniady, oldenburski wałach dosiadany przez Ludgera Beerbauma. W tym roku zajął 4 miejsce warte 30.000 euro podczas CSI5* GCT w Berlinie (GER) oraz wygrał GP na CSI3* w Villach Treffen (AUT).

Crazy Quick

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 189,750 euro

Bardzo dobrze znany polskiej publiczności kasztanowy, oldenburski wałach, na którym przez wiele lat startował i zdobył dwa tytuły mistrza Polski Jarosław Skrzyczyński. Para zanotowała też udane występy w ME w 2015 roku (22 miejsce - na zdjęciu na górze), finale PŚ w 2016 (20 miejsce) i Pucharze Narodów na CSIO4* w Linzu w 2016 (1 miejsce). 15 razy wygrali konkursy zaliczane do LR. To bardzo trudny w prowadzeniu koń, ale wkładający w każdy skok całe swoje serce. Aktualnie dosiada go Abdullah Waleed Alsharbatly.

Jarosław Skrzyczyński o „Quicku”: "Crazy jest koniem bardzo wrażliwym na wszystkie bodźce. Konie po Chacco Blue są trochę specjalne. Nie można im czegoś narzucać na siłę czy też próbować je przechytrzyć. To nie są konie, gdzie możesz wyjść z pozycji siły i je do czegoś przekonać. Trzeba czasami postawić na swoim, ale trzeba też zrobić to w ten sposób, żeby ten koń o tym nie wiedział."

Tailormade Chaloubet

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 135,474 euro

Kasztanowy ogier, rasy oldenburskiej dosiadany przez Duńczyka Sorena Pedersena. Ich ostatnie sukcesy to: wygrana podczas CSI3* w Herning (DEN), wygrana podczas CSI2* w Kronenbergu (NED), wygrana podczas CSI3* w Neumunster (GER) oraz wygrana na CSI2* w Lier (BEL).

Chacco Boy

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 73,518 euro

To gniady, oldenburski wałach dobrze znany polskiej publiczności. Dosiada go węgierska zawodniczka Mariann Hugyecz, która często na zawody wybiera się do Polski. Podczas ostatnich listopadowych zawodów w Lesznie zajęła 3 miejsce w konkursie dającym punkty do Pucharu Świata. Trzecia była też podczas Grand Prix, finału LEC PŚ, na Cavaliadzie w Warszawie w 2016 roku. W tym samym sezonie podwójnym zerowym przejazdem przyczyniła się do tego, że Węgrzy wygrali Puchar Narodów na CSIO3* w Budapeszcie.

Mariann Hugyecz o Chacco Boy: "On jest niesamowity. Mam go od 3-latka, jego matka była moim pierwszym koniem na konkursy Grand Prix. Sama go układałam i prowadziłam od samego początku. Chacco Boy jest bardzo słodkim koniem, oprócz tego jest bardzo szczery, kocha skakać. Ma w sobie bardzo dużo siły. Na początku szkolenia był bardzo trudnym koniem. Był silny i nie potrafił się kontrolować. Potrzebował bardzo dużo czasu. Musiałam go nauczyć cierpliwości do skoków. Kiedy zaczęliśmy skakać wyższe przeszkody, to mi trochę pomogło, ponieważ przeszkody go zwalniały. Jest bardzo szybki, duży i uważny, nawet na parkurach 1.60m. Startowaliśmy razem podczas Pucharu Świata w Goeteborgu (26 miejsce), miał wtedy 10 lat. Był wtedy bardzo niedoświadczony, ale skakał niesamowicie. Na tych zawodach mieliśmy sporo zrzutek, ale pokazał swoją odwagę i zdobył cenne doświadczenie. Kiedy na nim siedzę, czuję się najlepiej. Jesteśmy najlepszymi partnerami, czuję się bardzo bezpiecznie, bo ufamy sobie nawzajem."

Chacclana

Od 10-2014 do dzisiaj zarobiła: 70,959 euro

Doskonała skarogniada klacz, dosiadana przez Jarosława Skrzyczyńskiego. W tym roku wygrała 5 konkursów zaliczanych do LR (CSI3*W w Warszawie, CSI4* Poznań, dwa razy podczas CSI2* w Ciekocinku i CSI3*W w Poznaniu). Jaroslaw Skrzyczyński zdobył też na niej swój trzeci tytuł mistrza Polski.

Jarosław Skrzyczyński: "Chacclana jest (tak jak wszystkie konie po Chacco Blue) bardzo wrażliwa. Ona nie ma aż tak super techniki jakby się chciało, ale ta technika nie jest też zła. Gdy wyjeżdżamy na parkur, to ona się nie boi, ale czasami muszę jej dodawać trochę więcej otuchy. Jednak czasem zdarzają się rzeczy, na które żaden koń by nie spojrzał, a ona akurat się tego boi."

Chito Blue

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 28,012 euro

Gniady wałach dosiadany przez Łukasza Kozę. W 2016 roku wygrał Grand Prix na Cavaliadzie w Lublinie. Rok wcześniej Łukasz Koza zdobył na nim srebro mistrzostw Polski.

Chabento

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 22,306 euro

Siwy wałach dosiadany przez kilka lat przez Sandrę Piwowarczyk-Bałuk. W 2014 roku para zajęła 4 miejsce w mistrzostwach Polski. Ich największy międzynarodowy sukces do drugie miejsce w Grand Prix na CSI3*W w Warszawie.

Aktualnie dosiadany jest przez Amerykankę Sophie Michaels, która w lipcu startowała na zawodach CSI1* w Chantilly (FRA).

Chacco Amicor

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 21,898 euro

Kasztanowy ogier dosiadany przez Jana Bobika. Ich ostatnie sukcesy to: 2 miejsce podczas CSI3* w Jakubowicach, 2 miejsce podczas CSI2* w Ciekocinku, 2 miejsce na CSI2* w Linz.

Chacitol

Od 10-2014 do dzisiaj zarobił: 6,220 euro

Gniady wałach dosiadany przez Krzysztofa Okłę. Wielokrotnie zajmowali miejsca w czołówce konkursów zaliczanych do Longines Rankings takich jak: CSI2* Michałowice, CSI3* Jakubowice, CSI2* Lublin.

Krzysztof Okła o Chacitolu: "To jest bardzo trudny przypadek. Zresztą od początku jak go kupowałem, wiedzieliśmy, że to nie jest łatwy koń, ale z bardzo dużym potencjałem. Nie ma takiego parkuru, na który bym wjeżdżał i bym czuł, że to jest dla niego za dużo. To jest tak, że jego możliwości wydają się nieograniczone, kwestia tylko żeby do niego dotrzeć. Przede wszystkim nie można używać wobec niego siły. Bardziej to wszystko musi być na jego warunkach. On musi być specjalnie traktowany. To zupełnie inny koń na zawodach i zupełnie inny koń na treningu w domu. W domu zdarza się, że ma swój gorszy dzień i wtedy trzeba mu odpuścić. Natomiast na zawodach jest zupełnie inny, o wiele przyjemniejszy do jazdy. Czasami źle skacze na rozprężalni, jednak gdy wychodzi na parkur, to jest wszystko okej. Mam jeszcze jednego konia po Chacco Blue – ośmioletniego wałacha Chicharito Blue. Poniekąd są podobne. Ten jest trochę inny: szybszy, bardziej zwinny, jak na swój wiek się bardzo dobrze pokazuje, ale jest jeszcze młody i potrzebuje więcej czasu. Natomiast też wymaga specjalnej opieki. Moim zdaniem, one bardzo absorbują. Chcą, żeby człowiek spędzał z nimi dużo czasu. Niewiele interesują się innymi końmi, o wiele bardziej są zainteresowane przebywaniem z człowiekiem. Przynajmniej tak jest w przypadku tych dwóch."

Świetnym podsumowaniem cech potomstwa Chacco Blue jest wypowiedz Tadeusza Kozy, trenera, który od wielu tak współpracuje ze stadniną Paula Schockemöhle, z której to Polski sprowadził i trenował do różnego poziomu kilkanaście koni po Chacco Blue.

Wszystkie konie, które przywiozłem do Polski po Chacco Blue doszły do wysokiego poziomu. Crazy Quick – dwukrotny mistrz Polski, Chito Blue – wicemistrz Polski, Chelsea Blue [pod Joanną Marciniak] – mistrz Polski juniorów, mistrz Polski młodych jeźdźców, Chacitol – też chodzi duże konkursy. Prawda jest też taka, że Chacco Blue dał bardzo wiele potomstwa i punktuje dla niego dużo koni. Myślę, że jakby ktoś zrobił badania, troszkę inne – liczba źrebiąt  urodzonych po tym ogierze, w stosunku do tych wybitnych, to być może nie byłyby on na pierwszym miejscu w rankingu. Ten koń krył bardzo dużo i Paul Schockemohle bardzo mocno na tego konia postawił. Po Chacco Blue rodziło się rocznie 400-700 źrebaków. Także z takiej populacji musiały się trafić konie wybitne. Oczywiście to w żaden sposób nie umniejsza jego potencjału i faktu, że Chacco dawał i daje dobre konie, które odnoszą sukcesy.

Wspólną cechą tych koni jest to, że generalnie te konie nie są zbyt łatwe. Dojrzewają dosyć późno, charakteryzują się pobudliwym charakterem, dosyć specyficznym. Spora część jest też trochę lękliwa,  ale przez to bardzo uważna i czujna. Nie są takie pospolite, mają charakterystyczne cechy takie jak: duża siła, dokładność i nadwrażliwość."

W artykule wykorzystano materiały z horsemagazine.com

Fot.: Tomas Holcbecher, wideo: youtube.com


W tym tygodniu

  • CSI5* Wellington 
    26-31.03.2024
           
  • CSI3* Arezzo ITA
    26-31.03.2024
           

Ranking PZJ (29.02.2024)

1. Tomasz Miśkiewicz 2973
2. Adam Grzegorzewski 2879
3. Jarosław Skrzyczyński 2571
4. Dawid Kubiak 2234
5. Przemysław Konopacki 1553
6. Marek Wacławik 1442
7. Michał Kaźmierczak 1429
8. Marek Lewicki 1277
9. Andrzej Opłatek 1260
10. Mściwoj Kiecoń 1237
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (29.02.2024)

186 Adam Grzegorzewski 1070
195 Tomasz Miśkiewicz 1030
203 Jarosław Skrzyczyński  1000