Logo tylkoskoki

031

Zapytaliśmy Darię Kobiernik o to, jak w okresie tej niespodziewanej przerwy od startów pracuje ze swoimi końmi - zarówno młodymi, jak i tymi bardziej doświadczonymi. Poprosiliśmy też amazonkę o rady dla jeźdźców amatorów, którzy w obecnej sytuacji mogą mieć ograniczone możliwości przebywania ze swoimi wierzchowcami. 

"Zawsze staram się patrzeć optymistycznie i wyciągać pozytywne aspekty różnych sytuacji. Bardzo lubię poświęcać się pracy u podstaw, w domu, szczególnie pracy z młodymi końmi. Teraz dużo uwagi poświęcam właśnie im. Lubię czynnie uczestniczyć w rozwoju swoich młodych koni. Teraz jest na to doskonały czas. To dobre strony tej sytuacji.

Starsze konie mam zamiar utrzymać w „bazowej” formie, mają też teraz trochę więcej luzu. Ponieważ nie wiemy, kiedy obecny stan się zakończy, nie ma jednak sensu całkowicie odstawiać starszych koni od pracy. Jeżeli przez miesiąc będą tylko odpoczywać, później proces powrotu do formy może być bardzo długi. Chodzi o utrzymanie ich kondycji na równym, ale niewygórowanym poziomie, tak aby były gotowe do tego, żeby w każdym momencie wejść w sezon. Liczę na to, że ten okres nie potrwa bardzo długo. Jednak w domu zawsze jest coś, nad czym można popracować. Zarówno jeźdźcy jak ich konie mają do poprawy rzeczy techniczne. To taki okres, kiedy doświadczonych koni nie trzeba poddawać dużemu wysiłkowi czy mocnemu treningowi kondycyjnemu. Czas na zabawy, gimnastykę, na to, żeby urozmaicić trening, a koniom ciągle podobała się ich praca. Ze starszymi końmi bawię się treningiem.

To na pewno czas spokoju. Odkryłam, że tydzień trwa dość długo! Zawsze rozpoczęcie sezonu otwartego było dla mnie bardzo intensywne, ponieważ łączyłam starty w paru konkurencjach. Wtedy nawet w domu głowa zajęta jest przygotowaniami, organizacją wyjazdów i zgłoszeń i całą logistyką z tym związaną. Teraz okazuje się, że czasu jest naprawdę sporo, a wiele obowiązków odchodzi na bok. To na pewno moment na odpoczynek, zrobienie porządków oraz przede wszystkim poświęcenie uwagi młodym koniom.

Myślę, że to cudowny okres do pracy z młodymi końmi. Mam ich dość dużo, więc myślę, że w nowy sezon wejdę z fajną stawką młodych zwierzaków. Cieszę się tym, że mogę im teraz w stu procentach poświęcić moją uwagę. Od zawsze cieszy mnie codzienna praca i oglądanie rozwoju moich koni. Bardzo miło spędziłam ostatnie dwa tygodnie.

Bardzo ważną rolę odgrywa dla mnie praca z ziemi – zarówno z młodymi, jak i bardziej doświadczonymi końmi. Z tymi starszymi lubię ten czas poświęcić na zabawę i nowe inicjatywy. Młodsze konie, poza budowaniem zaufania i ogólnej więzi, rozwijają w pracy z ziemi całe swoje ciało. Każdy dzień wygląda inaczej, od jazd w terenie, przez zabawę na drągach i jazdę ujeżdżeniową, do ustawiania parkurów, które przygotował dla mnie Szymon Tarant. To było świetnym rozwiązaniem. Trzeba bazować na tym, żeby naszym koniom się nie nudziło. Teraz można wszystko sobie poukładać. Bardzo lubię jeździć na zawody, ale zawsze zostawia to mniej czasu na pracę w domu i nie jestem w stanie poświęcić wszystkim koniom tyle uwagi. W obecnej sytuacji możemy pracować „na spokojnie”, a zawsze znajdzie się coś do poprawy.

Jeżeli chodzi o porady dla jeźdźców amatorów, z których wielu obecnie ma ograniczone możliwości przyjazdu do swoich koni, wszystko zależy od temperamentu i wyszkolenia konia. Jeżeli mamy takiego, który wymaga codziennej pracy, aby był skoncentrowany i dobrze z nami współpracował, to myślę, że obecny okres to nie czas na to, aby wymagać od niego zbyt wiele. Musimy dopasować się do naszego zwierzaka. Szczególnie w obecnej sytuacji wyjazd do stajni musi wiązać się z czymś miłym, tak samo dla konia, jak dla jeźdźca. Proponowałabym spokojne jazdy, bez niepotrzebnego narażania się. Teraz, przy maksymalnym obłożeniu szpitali, musimy jeździć z głową. Jeżeli nasz koń jest nerwowy i niewybiegany, to lepiej popracować z nim z ziemi, na lonży, niż ryzykować upadkiem. Teraz można odpuścić i miło spędzić czas ze swoim wierzchowcem, bez presji. Pobyt w stajni to szansa na chwilowe oderwanie się od panującej rzeczywistości. Jeżeli jednak nie możemy zachować systematyczności, musimy zadbać o to, aby ten czas spędzić miło, ale przede wszystkim bezpiecznie – zachowując bezpieczną odległość od ludzi, nie kontaktując się z obsługą stajni. Wszystkim zależy na tym, aby jak najszybciej wrócić do normalności. To bardzo trudny czas i współczuję tym, którzy muszą ograniczyć wizyty u swoich koni. Jednak w tym momencie jest to niezbędne. Musimy zrozumieć właścicieli ośrodków. Pensjonariusze muszą zdawać sobie sprawę z tego, że jeżeli stajnia poddana zostanie kwarantannie, to ucierpią na tym konie. Lepiej zachować sterylność i przestrzegać zaleceń dla dobra naszych zwierząt.

Minęły dopiero dwa tygodnie od ostatnich zawodów, a czas dłuży się jak w szkole. Od całej naszej społeczności zależy to, jak sytuacja się rozwiąże, ale musimy też zachować zdrowie psychiczne. Mając z tyłu głowy sytuację na świecie, która z pewnością jest niepokojąca, staram się patrzeć pozytywnie w przyszłość."

 

Fot. Asia Bręklewicz


W tym tygodniu

  • ZO Biały Las POL
    19-21.04.2024
           
  • CSI3* Linz AUT
    18-21.04.2024
           
  • CSI3* Oliva ESP
    17-21.04.2024
           
  • CSI3* Nancy FRA
    18-21.04.2024
           
  • ZO Biskupiec POL
    19-21.04.2024
           
  • Finał Pucharu Świata Riyadh KSA
    17-20.04.2024
           

Ranking PZJ (31.03.2024)

1. Adam Grzegorzewski 3015
2. Tomasz Miśkiewicz 2858
3. Jarosław Skrzyczyński 2309
4. Dawid Kubiak 2199
5. Przemysław Konopacki 1624
6. Michał Kaźmierczak 1552
7. Marek Wacławik 1382
8. Marek Lewicki 1240
9. Mściwoj Kiecoń 1228
10. Michał Tyszko 1203
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.03.2024)

171 Adam Grzegorzewski 1070
214 Jarosław Skrzyczyński  1030
220 Tomasz Miśkiewicz 1000