Logo tylkoskoki

51356041972 bcf8504264 c

Złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Tokio został reprezentant Wielkiej Brytanii – Ben Maher na koniu Explosion W.

Zawodnicy z 17 krajów stanęli na starcie w przepięknym Baji Koen Equestrian Park na drugi dzień rywalizacji w skokach przez przeszkody. Konkurs kwalifikacyjny wyłonił do finału najlepszą 30, a dziś nie zabrakło niespodzianek, gdy niektórzy z najlepszych jeźdźców na świecie nie zakwalifikowali się do ostatecznej rozgrywki.

„Przeszkody były bardzo wysokie, a trasa i wizerunek przeszkód wyjątkowo wymagające. Respekt musiały budzić wszystkie trzy kombinacje, które wymagały pokazania przez konie dużej klasy, a od jeźdźców perfekcyjnego w nie wjazdu. To zresztą pokazuje też statystyka, bo najwięcej błędów było na przeszkodach 6b (27%) i 11b (20%). Ekstremalnym technicznym zadaniem był szereg ze stacjonat (163 i 165 cm), dalej duży okser i wyrastająca po nim w ciasnym łuku potrójna kombinacja okser-stacjonata-okser. Rzadko spotykanym rozwiązaniem było ustawienie stacjonaty 166 cm na dystansie zaledwie 24 metrów po rowie z wodą. Tu błąd popełnił polski koń Nevados S pod Gregorym Watheletem z Belgii. Jedna zrzutka i najlepszy czas spośród „czwórkowych” dał tej parze miejsce dziewiąte. Jak zawsze przy tego typu zmaganiach presję na zawodnikach wywierała nie tylko olimpijska szansa, ale i perfekcyjnie wytyczona norma czasu, wynikająca z koncentracji przeszkód i tempa 400 metrów na minutę.” – skomentował redaktor naczelny TylkoSkoki.pl - Szymon Tarant.

Po zakończeniu przejazdów podstawowych tylko sześciu parom udało się pokonać ten tor bezbłędnie, by wystąpić w rozgrywce. Nie było wśród nich takich gwiazd, jak lider i wicelider światowego rankingu Daniel Deusser i Martin Fuchs – oni odnotowali po dwa błędy.

Jadąc w odwrotnej kolejności do swoich czasów w pierwszej rundzie, Japończyk Daisuke Fukushima startował jako pierwszy na koniu Chanyon. Jego zadanie było niełatwe — czy powinien jechać ostrożnie, ale na czysto, czy też zaryzykować zrzutkę, zwiększając prędkość? Reprezentant gospodarzy znalazł złoty środek, kończąc bezbłędnie w 43,76 sekundy, rzucając rękawicę pozostałym pięciu parom.

Malin Baryard-Johnsson ze Szwecji ukończyła na zero w zawrotnym czasie 40,76 sekundy, wywierając jeszcze większą presję na tych, którzy jechali po niej. Uczestnicząc w swoich piątych igrzyskach olimpijskich, Baryard-Johnsson miała nadzieję zostać pierwszą mistrzynią olimpijską w skokach.

51357804505 c0487693f1 c

Jako następny na arenie pojawił się jej rodak, Peder Fredricson na All In, który starał się dziś o złoto, mając już na koncie srebro zdobyte w Rio. Rozgrywkę ukończył w najszybszym jak dotąd czasie, umieszczając rezultat 38,02 sekundy na tablicy wyników.

51357017878 7d3c125ce7 c

Następny był Ben Maher, który również był spragniony najwyższego miejsca na podium. Zdobył złoto zespołowe w Londynie w 2012, a 2021 to jak na razie rok, w którym mogą spełnić się wszystkie jego marzenia. On i Explosion W przekroczyli celowniki końcowe w zaledwie 37,85 sekundy, co przeniosło ich na szczyt tabeli i zagwarantowało co najmniej brąz.

Startując w swoich trzecich Igrzyskach, Szwed Henrik von Eckermann na znanym polskiej publiczności ze zwycięstwa w Grand Prix Cavaliady Poznań 2019 (pod patnerką Henrika Janiką Sprunger) koniu King Edward próbował pobić lidera, skracając zakręty przy każdej możliwości. Z czasem 39,71 nie udało im się jednak objąć prowadzenia.

Zamykający zmagania Maikel van der Vleuten z Holandii wjechał na arenę z Beauville Z z napięciem wypisanym na twarzy. Zawodnik po pierwszej przeszkodzie przyspieszył, próbując znaleźć sposób, aby skraść ułamki sekund z czasów poprzedników. Zero punktów karnych i czas 38.90 dał im przewagę nad von Eckermannem i brąz należał do nich.

51357019703 bd7e3f3a69 c

Obecna rywalizacja o medale olimpijskie różni się od klasycznych imprez mistrzowskich. Przypomina bardziej, niż MŚ czy ME, CSI wysokiej rangi, gdzie najlepszego wyłania się w trudnym konkursie Grand Prix. Wczorajszy parkur kwalifikacyjny poziomem można porównać do GP na zawodach w randze 4*. Dzisiejsza skala trudności była wyższa od wielu dobrze obsadzonych i wysoko płatnych CSI5*, ale tak musiało być, bo o medalach zadecydował tylko jeden parkur i rozgrywka. Widać to po wynikach – Ben Maher i Explosion W są absolutnymi rekordzistami - w ostatnich trzech sezonach wspólnie wygrali 11 konkursów Grand Prix na najwyższym światowym poziomie.” – mówił Szymon Tarant.

Najlepszy był zatem reprezentant Wielkiej Brytanii, co oznacza, że złoto indywidualne pozostaje w rękach Brytyjczyków (po zwycięstwie Nicka Skeltona w 2016 w Rio).

„To wydaje się nierealne. Myślę, że dotrze to do mnie wieczorem, albo jutro rano, kiedy się obudzę, ale przez ostatnie miesiące czułem ogromną presję.” – mówił Maher – „Może nie jestem obiektywny, ale dla mnie to najlepszy koń. Jest niesamowity, mam wielkie szczęście, że mogę go dosiadać. Z tym wiąże się też presja, oczekiwania innych, różne komentarze, które później siedzą mi z tyłu głowy. To nareszcie się wydarzyło. Jestem więc bardzo, bardzo szczęśliwy i czuję ulgę. Teraz po prostu spróbuję się cieszyć każdą chwilą.”

Srebro wywalczył Peder Fredricson na All In – to pierwszy zawodnik od niemal 100 lat (i drugi w historii), który zdobył dwa indywidualne olimpijskie medale na tym samym koniu (wcześniej dokonał tego Włoch Tommaso Lequio Di Assaba na Trebecco w latach 1920 i 1924). Na najniższym stopniu podium w Tokio stanął Maiken van der Vleuten z Holandii dosiadający Beauville Z. Wyhodowany w Polsce przez Stanisława Szurika Nevados S pod Gregorym Watheletem zakończył zmagania na miejscu 9. 

Wyniki TUTAJ

 

Fot. FEI/Kai Försterling/Christophe Taniére

Źródła: inside.fei.org i equiratings


W tym tygodniu

  • CSI5* Wellington 
    26-31.03.2024
           
  • CSI3* Arezzo ITA
    26-31.03.2024
           

Ranking PZJ (29.02.2024)

1. Tomasz Miśkiewicz 2973
2. Adam Grzegorzewski 2879
3. Jarosław Skrzyczyński 2571
4. Dawid Kubiak 2234
5. Przemysław Konopacki 1553
6. Marek Wacławik 1442
7. Michał Kaźmierczak 1429
8. Marek Lewicki 1277
9. Andrzej Opłatek 1260
10. Mściwoj Kiecoń 1237
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (29.02.2024)

186 Adam Grzegorzewski 1070
195 Tomasz Miśkiewicz 1030
203 Jarosław Skrzyczyński  1000