-
Szczegóły
-
Wczoraj wieczorem podczas konkursu 150 cm na CSI4* w Liverpoolu doszło do fatalnego w skutkach wypadku. Piszemy też o wynikach sportowych drugiego dnia zawodów.
Niefortunne okazało się lądowanie po jednej z przeszkód klaczy Sara Galotiere. Nie mogła stanąć na prawej tylnej nodze. Holenderska amazonka Sanne Thijssen od razu zeskoczyła z klaczy. Złamanie okazało się na tyle poważne, że Sara musiała zostać uśpiona.
Senne na Sara Galotiere (SF, po Ideal De La Loge) od stycznia tego roku. Ich największy sukces to zwycięstwo w konkursie 150 cm (LR) na zawodach w Liege w listopadzie. Parę gościliśmy w Polsce w lipcu na CSI3* w Jakubowicach, gdzie w jednym z konkursów zaliczanych do LR zajęła 4 miejsce.
„To najgorszy sposób na utratę konia. Sara była prawdziwym wojownikiem, zawsze dawała z siebie wszystko. Nawet gdyby musiała skakać szeroki okser z miejsca, też by spróbowała się odbić. Ona nigdy się nie zatrzymała. Nawet w tym ostatnim przejeździe w Liverpoolu robiła dla mnie wszystko. Dziękuję Saro. Jesteś teraz wielką gwiazdą na niebie” – napisała na swoim FB Sanne Thijssen.
Po wypadku konkurs był kontynuowany. Wygrała go po 11-konnej rozgrywce Amanda Derbyshire (GBR) na Luibanta BH (na zdjęciu). W innej klasie LR (na punkty i czas) triumfował Shane Breen (IRL) na Csf Vendi Cruz. W wieczornej potędze skoku aż trzy pary pokonały bezbłędnie mur o wysokość 220 cm: Holly Smith (GBR) na Quality Old Joker, Louise Saywell (GBR) na Dassler i Christopher Megahey (IRL) na Seapatrick Cruise Cavalier.
Dziś o 20 Grand Prix (160 cm, LR grupy C). Po nim kibiców, którzy zdecydowali się sylwestrową noc spędzić podczas Liverpool International Horse Show, czeka jeszcze konkurs kolejnych eliminacji.
Fot. liverpoolhorseshow.com