II kwalifikacja do GP w CSI Traffen/ Villach była trudnym zadaniem dla zawodników. Wysokość przeszkód 150 cm, konkurs na zasadach zwykłego z rozgrywką.  17 par zakwalifikowało się do rozgrywki. Zwyciężył Shane Carey z Irlandii na Ballymore Eustace. Nasi zawodnicy zrobili po jednym błędzie. SPA dla psów.

 

Rzadko kiedy na trzygwiazdkowych zawodach można spotkać tyle sław. Na listach startowych aż trzy nazwiska z pierwszej dziesiątki na świecie: Edwina Tops Alexander, Marc Houtzager i Gerco Schroder. To z pewnością daje okazję podglądnięcia ich w codziennej pracy.  Nasi zawodnicy po przyjeździe na te zawody nie mogli wyjść z podziwu. Stajnie są ogrzewane, konie spacerują po czerwonym dywanie, bankiety są tak przygotowane, że trudno odmówić sobie przyjemności z jedzenia i wysłuchania koncertu, a dla czteronożnych pupili przygotowano specjalne SPA.

Hala o nieczęsto spotykanych wymiarach 40 x 58 m daje gospodarzowi toru (a jest nim sam Frank Rothenberger) wiele, innych niż klasyczne, możliwości ustawienia przeszkód. Dzisiejszy konkurs dużej rundy 150 cm został ustawiony na dystansie zaledwie 370 m. Potrójny szereg na przekątnej oraz trudny najazd na ostatnią linię składającą się z podwójnego szeregu i oksera stanowiły największy problem dla zawodników. Po 15-konnnej rozgrywce wygrała para z Irlandii: Shany Carey i Ballymore Eustace.

Jarosław Skrzyczyński, po wczorajszym bezbłędnym przejeździe na Crazy Quick i pewnej kwalifikacji do GP, dziś jechał na Balouzino popełniając jeden błąd (na drugiej przeszkodzie). Łukasz Koza też nie musiał martwić się o wynik i pojechał bardzo przyzwoicie ze zrzutką przy wejściu w potrójny szereg. Największy stres miał Łukasz Wasilewski, po wczorajszych dwóch błędach, wiedział, że tylko dobry przejazd da mu szansę na start w jutrzejszym finale. Ostatecznie miał błąd na ostatniej przeszkodzie co dało mu miejsce premiowane awansem do GP. Marika Słowińska (dziś 8 pkt) będzie musiała zadowolić się startem w finale rundy srebrnej, w którym też powalczy o punkty do FEI Jumping Rankings (pula 35.000 Euro).

Jutrzejsze Grand Prix, w który wystartuje trójka Polaków, dotowane jest kwotę 60 000 Euro, a to oznacza, że punkty do FEI Jumping Rankings zaliczane będą w grupie C (80 punktów za zwycięstwo). Zresztą cała pula nagród w tych zawodach wynosi 190 tys. euro a więc jest bliska pułapowi 4 gwiazdek. Teraz już chyba wiadomo skąd tyle sław na tej imprezie. Zapraszamy do oglądania na żywo GP od godziny 15.00. Relacje na dwóch kanałach CLIPMYHORSE oraz na stronie organizatora zawodów TUTAJ.
Wyniki konkursu DR TUTAJ
Listy, wyniki, plany parkurów TUTAJ