Do bardzo udanych może zaliczyć ostanie tygodnie Leszek Gramaza. Teraz już wiemy, co motywowało go do takiej skuteczności na parkurze.

Dziś w Śremie ślub wzięli Katarzyna Juchacz i Leszek Gramza.

Zawodnika KJ Agro-Handel Śrem przedstawiać nie trzeba. Karierę jeździecką rozpoczął w stajni Marka Fimmela w Komornikach koło Poznania. Jako zawodnik OSK Michalscy Trzebnica w 2008 roku zdobył tytuł v-ce Mistrza Polski. Od 2010 roku trenuje i pracuje w w Olszy. Wygrał już wiele konkursów, ale tygodnie przed ślubem były dla niego szczególnie udane. Jakby chciał zarobić na wesele, a może z miłości do najbliższych, triumfował praktycznie za każdym razem, kiedy pojawił się na parkurze. Na CSI2*-YH w Lesznie na Bebeto wygrał wszystkie trzy konkursy koni 7-letnich. Na Cavaliadzie w Poznaniu na Badorette był dwa razy pierwszy w małej rundzie. Do tego w minioną niedzielę dołożył zwycięstwo w Gwiazdkowym Grand Prix w Jaszkowie.

Jego wybranka Katarzyna Juchacz jest absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu na kierunku Turystyka i Rekreacja. Obecnie studiuje jeszcze filologię angielską. Jest nauczycielką angielskiego, uczy tańca i jazdy konnej. Jak pisze na swojej stronie, jej ogromnymi pasjami są: jazda konna, taniec i muzyka.

Katarzyna i Leszek znają się już od dawna. Ich siedmioletnia córka Amelka z powodzeniem startuje w zawodach towarzyskich. Ostatnio w Jaszkowie, kiedy jej tata wieczorem wygrywał Grand Prix, ona na kucyku Billi świetnie spisywała się w konkursach na wysokości 60 cm, nie ustępując umiejętnościami znacznie starszym kolegom i koleżankom.

Przejazd z majowych zawodów w Olszy - Amelka jej tata i Mała Mi. Z takim "pochodzeniem" i po takim wyszkoleniu młoda amazonka obcenie radzi sobie na parakurze już samodzielnie.
Katarzynie i Leszkowie życzymy wiele szczęścia oraz tuzina takich Amelek.
{youtube}1owbUVwcBEk{/youtube}

 FOTO: Magdalena Bucka (ze ślubu) i Katarzyna Primel (z Jaszkowa)