Logo tylkoskoki

53905806281 0b35167fe9 c

Podsumowanie drużynowych i indywidualnych zmagań o medale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Finał drużynowy

53898000640 027c80a9ce c

We kwalifikacjach Niemcy odnotowali trzy zerowe przejazdy i wyglądało na to, że mogą w Wersalu być mocnymi pretendentami do medalu, ale pomimo bezbłędnej rundy Philippa Weishaupta i konia Zineday, zrzutki Christiana Kukuka na koniu Checker 47, jak i Richarda Vogela United Touch S na pierwszym członie przedostatniego szeregu sprawiły, że na koniec dnia zajęli dopiero miejsce piątek.

Od broniących tytułu Szwedów oczekiwano, że odbiją się od wcześniejszego wyniku 17 punktów karnych Pedera Fredricson i konia Catch Me Not S, ale wszyscy trzej członkowie zespołu zjechali z parkuru ze zrzutką, przez co spadli za Niemców – na szóste miejsce.

Holendrzy nie mieli szczęścia. Kim Emmen i Imagine zaliczyli jeden z bezbłędnych przejazdów na jasnym, pięknym, ale wymagającym technicznie 14-przeszkodowym torze zaprojektowanym przez Santiago Varelę i Gregory'ego Bodo, podczas gdy Harrie Smolders z koniem Uricas van de Kattevennen odnotował tylko jeden punkt za czas. Maikel van der Vleuten i jego brązowy medalista z Tokio 2020, Beauville Z, niefortunnie wjechali w potrójną kombinację nr 10, zaliczyli jeszcze zrzutkę na ostatnim okserze i dodali do wyniku dodatkowe dwa punkty za czas.

W międzyczasie Francuzi rozpoczęli od zaledwie trzech punktów za przekroczenie normy Simona Delestre'a i klaczy I Amelusina R 51, po których nastąpił wspaniały bezbłędny przejazd Oliviera Perreau i Dorai D'Aiguilly. Julien Epaillard i Dubai du Cedre ruszyli do boju – z trzema punktami na koncie mieli szansę na co najmniej srebro. Jednak błąd na okserze Jardin à la Française sprawił, że gospodarze zrównali się punktami z Holandią, a ich niewielka przewaga czasowa zapewniła im trzecie miejsce na podium.

53896815452 ae39149ab0 c

Brytyjczycy wyglądali przekonująco od samego początku, Ben Maher i Dallas Vegas Batilly zaliczyli tylkp punkt za czas, a Harry Charles i Romeo 88 byli bezbłędni.

Czuć było ogrom presji, gdy przejazd rozpoczął Scott Brash na koniu Jefferson, a wszystko wisiało na włosku. Jedna zrzutka i złoto powędrowałoby do USA, a dwie sprawiłyby, że jego kraj wypadłby z rywalizacji o medale. Jednak przez lata, które upłynęły od historycznego zwycięstwa w Londynie w wieku zaledwie 26 lat, urodzony w Szkocji jeździec stał się mistrzem w swojej sztuce i zyskał reputację zawodnika o stalowych nerwach. Gdy on i Jefferson przekroczyli celowniki końcowe, a na tablicy wyników pojawił się tylko jedn punkt za czas, nadszedł czas na wielkie brytyjskie świętowanie. 

53897919664 c2fcdf216d c

Zapytany o wrażenia ze zdobycia drugiego drużynowego złotego medalu olimpijskiego w swojej imponującej karierze, Brash powiedział:

"Złoty medal się nie starzeje! To niesamowite, oczywiście, wygrać w Londynie przed naszą rodzimą publicznością było jednym z najlepszych dni w moim życiu, ale tutaj jest praktycznie tak samo wspaniale! Co za niewiarygodne otoczenie, co za piękne miejsce dla naszego sportu, a warunki dla koni były tu niesamowite!".

Zapytany o to, jak to było wjechać na arenę pod taką presją, odpowiedział: "Musisz skupić się na swoim koniu, ważne jest partnerstwo, naprawdę musisz znać swojego konia na wylot, aby móc skakać takie parkury, jest technicznie, przeszkody są wysokie, skaczesz na najwyższym poziomie i na całym torze pojawiają się zadania. Więc naprawdę musisz znać swojego konia od podszewki i jeździć jak najlepiej, aby skakał na czysto. Trzeba być skupionym, a następnie starać się realizować swój plan i to właśnie starałem się robić i na szczęście opłaciło się!", wyjaśnił.

53897999085 7528438a89 c

Maher powiedział, że mógł nie docenić normy czasu, "ale zostawiliśmy drągi w kłodkach i daliśmy drużynie świetny przejazd!", podkreślił. "Mówimy o 0,3 sekundy ponad czasem - prawdopodobnie mógłbym zrobić krótszy zakręt po szeregu 4AB i trochę zaryzykować, ale mój koń jest młodszy, a nasza drużyna i tak była na dobrej pozycji", wyjaśnił.

Powiedział, że bardzo wierzy w Dallas Vegas Batilly. "Była bardzo konsekwentna i wygrała już kilka naprawdę trudnych Grand Prix na całym świecie. W kwietniu wzięliśmy udział w finale Pucharu Świata, aby zdobyć trochę doświadczenia. Pojawiło się kilka znaków zapytania w związku z moją zmianą konia w ostatniej chwili, ale jestem w bardzo dobrej sytuacji, ona jest obecnie bardziej doświadczonym koniem w mojej stajni i po prostu czułem, że jest w formie i gotowa na takie wyzwanie we właściwym czasie, a dziś z pewnością to pokazała!"

53897826223 460f173919 c

Harry Charles początkowo myślał, że parkur nie był zbyt trudny, "ale to jest właśnie to, jak dobrzy są ci gospodarze toru - jeździło się zupełnie inaczej niż chodziło! Było o wiele trudniej niż w kwalifikacji, ale mojemu koniowi bardziej odpowiadały odległości pomiędzy przeszkodami. Lubi skakać z zebranego galopu, a nie bardziej otwartego, więc mogłem dotrzeć do większości przeszkód na przytrzymaniu, co było dużą zaletą. Nie przejmowałem się też zbytnio czasem. W poprzednim konkursie był naprawdę szybki, więc pomyślałem, że jeśli będę jechał swoim normalnym tempem, to powinienem być w czasie i tak się stało. Byłem z tego bardzo zadowolony"

Było to trzecie z rzędu srebro olimpijskie drużyny USA i siódme w historii igrzysk. Laura Kraut i McLain Ward byli w ekipie, która zdobyła srebro w Tokio trzy lata temu. Kraut startowała tam na tym samym koniu – 14-letnim Baloutinue. Była zaskoczona zrzutką na potrójnej kombinacji. "Trochę się przyjrzał, a ja miałam może za dużo rozpędu, ale poza tym nie popełnił żadnego błędu" - powiedziała.

53897998375 e0e3c651a3 c

Mówiąc o finałowym parkurze, podkreśliła:

"To, co było naprawdę miłe, to dobry obrazek: brak eliminacji, brak katastrof, wiele zrzutek i punktów za czas, a gospodarze byli bardzo kreatywni, jeśli chodzi o normę. Czułam się, jakbym latała, a miałam tylko półtorej sekundy poniżej normy, więc myślę, że było tak, jak można było się spodziewać - w końcu jesteśmy na igrzyskach olimpijskich!".

Podobnie jak Kraut, Ward wie co nieco o presji związanej z olimpijską rywalizacją. W Paryżu zdobył swój piąty medal na szóstych igrzyskach olimpijskich.

53898003455 b0111c9bf6 c

"Zarówno Laura, jak i ja jesteśmy szczęściarzami, że możemy jeździć dla ekipy USA przez tak wiele lat. To, co reprezentują Igrzyska, ich zasady, w najlepszym wydaniu, jest czymś, z czego naprawdę jesteśmy dumni i na co patrzymy jako na cel. Mentalność naszego zespołu jest taka, że uważamy to za absolutny szczyt tego sportu. To jest to, do czego dążymy, nie tylko my sami, ale wszyscy stojący za nami ludzie i jesteśmy gotowi poświęcić wiele innych wydarzeń w trakcie sezonu, aby spróbować być przygotowanym w odpowiednim momencie i z odpowiednimi parami koń-jeździec. Oczywiście czasami myślisz, że masz dobry przepis na sukces, a tak nie jest. Ale sądzę, że zdobycie kolejnego medalu z rzędu buduje pewność siebie, wszyscy nadal dostarczają dobre wyniki, a to inspiruje następne pokolenie i inspiruje wszystkich ludzi wokół nas do dalszej walki", powiedział.

53897579266 b89f38baa3 c

Nawiązanie relacji z zadziorną francuską klaczą Caracole de la Roque zajęło Karlowi Cookowi trochę czasu, ale jak widać wszystko pięknie się ułożyło, a zaufanie między nimi zostało zbudowane, szczególnie w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Bezbłędny przejazd w finale był tego najlepszym dowodem. "Zaufanie i zrozumienie buduje się z czasem. Jestem zachwycony tym, jak radziła sobie w Paryżu - to wspaniały koń!", powiedział.

Francuzi byli pełni emocji i zachwyceni, że znaleźli się na podium. Jak powiedział Epaillard, "chcieliśmy medalu - i dostaliśmy go!". A jeszcze bardziej wyjątkowe było dokonanie tego przed prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

53897918099 6701782b28 c

Dla Oliviera Perreau ten brązowy medal był szczególny, ponieważ zdobył go na klaczy, którą sam wyhodował i która dopiero w zeszłym roku zaczęła pokazywać prawdziwy potencjał. "Zabrałem ją na Mistrzostwa Europy w zeszłym roku i moim celem zawsze było mieć ją ze sobą tutaj, w Paryżu - jestem z niej dumny i bardzo, bardzo szczęśliwy!", powiedział.

W międzyczasie zachwycona brytyjska szefowa ekipy, Di Lampard, zastanawiała się nad sukcesem swojego teamu. "Po czterech latach plan został zrealizowany i jestem całkowicie zachwycona! Byli znakomici, chłopaki zachowali zimną krew i dali z siebie wszystko! Zawsze wystawiamy Bena jako pierwszego, to on wytycza ścieżki i jest w tym bardzo dobry. Wystawienie Harry'ego na środku było oczywiste, a jego bezbłędny przejazd prawdopodobnie wywarł jeszcze większą presję na Scotcie! Ale wiemy, że Scott zawsze jest skupiony i dojechał do mety w prawdziwym stylu!"

Wyniki TUTAJ.

 

Finał indywidualny

53906154189 e0b0401188 c

Dzięki jedynemu „double clear” w ostatnim dniu zmagań w Wersalu podczas Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024, złoty medal zdobył Niemiec Christian Kukuk na koniu Checker 47. Szwajcar Steve Guerdat zdobył srebro na Dynamix de Belheme, a Holender Maikel van der Vleuten wywalczył brąz dosiadając konia Beauville Z.

Sprawy nie potoczyły się po myśli Niemców w zeszłotygodniowym konkursie drużynowym, ale to nie wytrąciło nowego mistrza olimpijskiego z równowagi. We kwalifikacjach do finału indywidualnego, 34-letni Kukuk i jego 14-letni siwy koń odnotowali jedną zrzutkę, ale dobry czas zapewnił im miejsce w czołowej 30stce.

Tym razem nie było mowy o pomyłce. W popołudnie pełne dramatyzmu, emocji i trzymającego w napięciu sportu, ich dwa perfekcyjne przejazdy po prostu nie mogły się równać innym.

Skala finałowego parkuru nie przypominała niczego, co którykolwiek z zawodników widział wcześniej. Wymiary przeszkód były kolosalne, pięć z nich miało wysokość 1,65 cm i rozpiętość 190 cm. W sumie gospodarz toru postawił przed zawodnikami 15 przeszkód, na których oddać trzeba było 19 dużych skoków przed przekroczeniem linii mety.

Wspinaczka Kukuka na najwyższy stopień podium rozpoczęła się, gdy jako pierwszy zaliczył czysty przejazd na finałowym torze "To najtrudniejszy parkur, jaki kiedykolwiek jechałem, najtrudniejszy parkur, jaki kiedykolwiek widziałem, a Checker sprawił, że poczułem się jak na kolejnym z rzędu Grand Prix!" – mówił.

53906154009 1cf9acf3f8 c

Maikel van der Vleuten szybko poszedł w jego ślady z koniem Beauville Z, ale dla wielu startujących par jedna zrzutka była wielkim rozczarowaniem, które pozbawiało ich możliwości walki o medal, a kilka z nich dotarło do ostatniego oksera LA28 tylko po to, aby usłyszeć uderzający o ziemię drąg, w tym Amerykanka Laura Kraut na Baloutinue i Austriak Max Kűhner na Elektric Blue P.

Dużym wyzwaniem okazał się szereg z numerem 5, gdzie konie musiały szeroko rozciągnąć się na drugim członie – choć to stacjonata na wejściu zniweczyła szanse broniącego tytułu indywidualnego mistrza Bena Mahera z Wielkiej Brytanii na Dallas Vegas Batilly.

Gdy doszło do finałowej siódemki koni i jeźdźców, na tabeli wyników wciąż widniały tylko dwa zerowe przejazdy, więc wypełniony po brzegi stadion znalazł się na skraju siedzeń, gdy na arenę wjechał lider światowego rankingu, Szwed Henrik von Eckermann dosiadający konia-żywej legendy, jakim jest King Edward. Wszystko szło idealnie, dopóki nie dojechali do rowu z wodą.

Jak wyjaśnił von Eckermann: "trochę za blisko podjechaliśmy do wody, oddał wysoki skok i nie widziałem sześciu (foulee do następnego), ponieważ wylądowałem nieco stromo po wodzie, naprawdę musiałem go cofnąć na siedem (foulee). To sprawiło, że nad kolejną przeszkodą oddał krótki skok, a potem musiałem naprawdę walczyć o czas".

Wszystko stało się nieco chaotyczne, gdy wylądowali za następnym okserem numer 8, a w nieporozumieniu pomiędzy koniem a jeźdźcem von Eckermann zakończył przejazd upadkiem. Trasa toru powinna poprowadzić ich w prawo, ale pojechali w różnych kierunkach - koń zanurkował w lewo, aby uniknąć celowników startowych, które stały przy ścianie areny.

Von Eckermann ze łzami w oczach wyjaśnił: "On łatwo skręca w prawo, a ja za bardzo za nim podążyłem z ciałem i jakoś w jednej sekundzie pojechał trochę w lewo, a ja straciłem równowagę w prawo. Potem trochę się tym zdenerwował i znowu pojechał trochę w lewo, a ja naprawdę próbowałem zakręcić, ale wtedy pojawiły się trybuny startowe i już nie mogłem nic zrobić – on skręcił w lewo, a ja w prawo". Było to najbardziej nieoczekiwane zakończenie przejazdu wielokrotnego medalisty najważniejszych światowych imprez.

Nie widział tego Szwajcar Guerdat, ponieważ był w drodze na arenę, aby zaprezentować trzeci czysty przejazd dnia z bardzo płynną rundą na swojej zwycięskiej klaczy z mistrzostw Europy – Dynamix de Belheme.

Jego rodakowi Martinowi Fuchsowi nie poszło już jednak tak gładko - stracił lewe strzemię po okserze na szeregu numer 5 i nie był już w stanie go odzyskać. Jakimś cudem udało mu się dotrzeć bezbłędnie aż do potężnego ostatniego oksera, zanim Leone Jei strącił drąg, pozbawiając ich szans na medal.

Finałowa czwórka popełniała już błędy, w tym ostatni na arenie Francuz Julien Epaillard. Wyglądało na to, że jest on na dobrej drodze do zera, dopóki jego klacz Dubai du Cedre nie strąciła drugiego elementu szeregu z dwóch okserów numer 12.

Teraz wszystko sprowadzało się do finałowej rozgrywki, w której Kukuk i Checker 47 jechali jako pierwsi. Nie zawahali się, galopując do mety szybko, bezbłędnie i w czasie 38,34 sekundy, co wysoko zawiesiło poprzeczkę dla rywali.

53906310190 e70567c965 c

Van der Vleuten i Beauville Z byli następni, ale ze zrzutką w 39,12 sekundy zostawili otwartą drogę do złota Guerdatowi i Dynamix de Belheme, którzy zamykali listę startową. Szwajcarski gwiazdor nie zdołał jednak tego dokonać, zaliczając zrzutkę na przedostatniej przeszkodzie w 38,38 sekundy, co zepchnęło Holendra na trzecie miejsce, a Guerdatowi zapewniło srebrny medal.

Guerdat, indywidualny mistrz olimpijski z 2012 roku wraz z Nino des Buissonnets, powiedział, że jest zadowolony ze swojego wyniku w Wersalu.

"Wszyscy dążymy do złota, ale zdobycie drugiego miejsca (srebra) jest również bardzo wyjątkowe! Moja klacz była dziś spektakularna i oczywiście jestem zdenerwowany moją rozgrywką, nie tego chciałem, ale chcę skupić się z dumą na naszym medalu!".

53905873801 7e8239ecc6 c

"Rozgrywki są nadal naszą słabością z Dynamix, przez ostatni rok staram się trenować je jak najwięcej, ale nie ma na to zbyt wielu prób. Dzisiaj byłem pewny siebie, ponieważ było to wykonalne, czas nie był nieosiągalny, ale to był trochę bałagan, moja rozgrywka nie była wystarczająco dobra, ale naprawdę teraz już mnie to nie martwi. Będę miał wystarczająco dużo czasu, aby pomyśleć o tym w przyszłości, ale teraz chcę po prostu cieszyć się zdobytym medalem, a nie tym, który straciłem!

"Zamierzam się tym cieszyć, ponieważ mam trochę wyrzuty sumienia po Londynie (gdzie zdobył złoto). Czuję, że nie cieszyłem się tym wystarczająco, od razu biegając od zawodów do zawodów. Kiedy patrzę wstecz, to czuję, że ten medal jest bardzo trudny do zdobycia, ale teraz miałem szansę zdobyć kolejny. Mam wspaniałą rodzinę, zwłaszcza moją żonę i córkę, więc zdecydowanie zamierzam spędzić z nimi więcej czasu w nadchodzących miesiącach", dodał.

Van der Vleuten opowiedział o wyzwaniu, przed jakim stanęły dziś konie i jeźdźcy. "Kiedy oglądałem parkur, pomyślałem, że nie widziałem jeszcze czegoś takiego, tak trudnego pod każdym względem. Parkur był duży, skoki były trudne, techniczne, czas (84 sekundy) był w porządku, ale tor był bardzo długi z 15 przeszkodami, w tym potrójną kombinacją i dwoma podwójnymi, więc było to dla koni bardzo trudne. Kiedy dotarłem do mety, pomyślałem, że sposób, w jaki mój koń skakał, był niewiarygodny, to naprawdę koń światowej klasy i zasłużył dziś na ten medal", powiedział.

Był to drugi z rzędu brązowy medal olimpijski Holendra z jego niezwykle konsekwentnym koniem.

53906054253 a28668ee10 c

Świeżo upieczony złoty medalista indywidualny Kukuk powiedział: "To najbardziej wyjątkowy dzień w moim życiu! To najwyższe, co można osiągnąć w naszym sporcie, jestem jednym z niewielu, którzy mogą nazywać siebie mistrzem olimpijskim - złotym medalistą olimpijskim - to jest coś, co będzie trwać wiecznie!".

"W najbliższych dniach prawdopodobnie wiele mnie czeka, ale w tej chwili jestem po prostu bardzo, bardzo szczęśliwy i dumny z mojego konia, mojej rodziny, mojego teamu, mojej luzaczki, mojego całego zespołu. Wiem, że to wielkie szczęście i naprawdę będę cieszyć się tym dniem!".

Do rozgrywki przystąpił pełen pewności siebie. "Mieliśmy tylko trzy czyste rundy, wiedziałem, że mam medal, więc nie czułem żadnej presji wjeżdżając na arenę. Naprawdę cieszyłem się każdą chwilą tam spędzoną. Powiedziałem sobie, że postaram się dać z siebie wszystko jak zawsze i cokolwiek się stanie, zaakceptuję to!".

"Wiedziałem też, na co stać mojego konia i na co stać mnie. Wygraliśmy już dwa Grand Prix w tym roku, więc umiemy powalczyć. Starałem się znaleźć równowagę, nie przesadzić i nie podjąć zbyt dużego ryzyka. Ale i tak byłem tak szybki, że wiedziałem, że pozostała dwójka będzie musiała podjąć pewne ryzyko tu i tam, a potem mogą mieć zrzutkę. Tak też się stało. Tak więc byłem jedynym podwójnie zerowym i jestem z tego bardzo dumny!", powiedział Kukuk.

Jest szóstym niemieckim indywidualnym złotym medalistą olimpijskim w skokach przez przeszkody i znalazł się wśród gigantów tego sportu, w tym kultowych rodaków Hansa Gűntera Winklera, który zwyciężył na klaczy Hallą na Igrzyskach w Sztokholmie w 1956 roku, Alwina Schockemöhle, zwycięzcy z koniem Warwick Rex w Montrealu w 1976 roku, Ulricha Kirchhoffa, który na Jus de Pommes był najlepszy w Atlancie w 1996 oraz jego szefa Ludgera Beerbauma, który zdobył tytuł w 1992 roku w Barcelonie na Classic Touch.

"To był wspaniały dzień", podsumował nowy mistrz.

Warto dodać, ze Niemcy zdobyli indywidualne złote medale w Paryżu we wszystkich konkurencjach jeździeckich - zmagania w WKKW wygrał Michael jung na koniu Chipmunk FRH, a w ujeżdżeniu najlepsza była Jessica von Bredow-Werndl na klaczy TSF Dalera BB. 

Wyniki TUTAJ.

 

Zachęcamy też do przesłuchania podcastowych podsumowań z Paryża na kanale TylkoSkoki na Youtube: 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: inside.fei.org

Fot. FEI 


W tym tygodniu

  • CSI4* Sztokholm SWE
    28.11-1.12.2024
           
  • HZO Leszno POL
    29.11-1.12.2024
           
  • CSI5*-W Madryt ESP
    29.11-1.12.2024
           
  • CSI2* Opglabbeek BEL
    27.11-1.12.2024
           
  • CSI2* Riesenbeck GER
    28-30.11.2024
           
  • CSI2* Oliva ESP
    27.11-1.12.2024
           

Ranking PZJ (31.10.2024)

1. Adam Grzegorzewski 2005
2. Jarosław Skrzyczyński 1790
3. Maksymilian Wechta 1614
4. Dawid Kubiak 1593
5. Marek Wacławik 1552
6. Michał Kaźmierczak 1403
7.

Tomasz Miśkiewicz

1302
8. Dawid Skiba 1223
9. Przemysław Konopacki 1128
10. Andrzej Opłatek 920
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.10.2024)

277 Adam Grzegorzewski 795
290 Jarosław Skrzyczyński  775
383 Maksymilian Wechta 593